Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Issey Miyake jak i gdzie sprawdzić jego termin oraz czy kupić
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-01-02, 17:45   #2
3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
Dot.: Issey Miyake jak i gdzie sprawdzić jego termin oraz czy kupić

Cytat:
Napisane przez ozilek Pokaż wiadomość
Dzień Dobry Wszystkim!

Jako, że uwielbiam Isseya to postanowiłem "pozbierać" sobie kilka jego pozycji. Obecnie mam na stanie klasyka, klasyka w wersji "beton" i Intense. Teraz choruję na nowego Sporta - chociaż uważam że szału nie ma i nie jest wart obecnej ceny, i starego L'Eau Bleue D'Issey Pour Homme. Bleue jest ogólnie dostępny w 75ml w dobrej cenie, chociaż wolabym 125, jednak specjalnie jej zakup się nie opłaca ml/pln no i nie znalazłem u nikogo polecanego. W oko wpadła mi jeszcze 125ml L'eau D'Issey Bleue Fraiche, której nigdy nie miałem i nie moge "zrozumieć" róznicy: Eau Fraiche jest lżejszą wersją klasycznego produktu. I oto kilka pytań do Was:
1. jak sprawdzić isseyka pod kątem daty produkcji itp.?
2. czy ktos wie jak bardzo rózni się wersja Bleue od Bleue Fraiche, czy tylko w zapachu czy tez w intesywności i trwałości?
3. czy zdecydowalibyście się w obecnej chwili na zakup którejś z tych EDT pomimo, że ich produkcja przypada na lata 2004 i 2006 a obecnie nie mozna ich dostac w D i S?
Pozdrawiam!
1. Ciężko będzie, na żadnej mi znanej stronie nie ma kalkulatora na tę markę.
2. Różnią się bardzo. Fraiche to kompletny badziew, przynajmniej dla mnie. Klikłem swego czasu małą flaszkę w ciemno z bardzo dobrej cenie i po tygodniu puściłem w świat.
Zapach jest bardzo delikatny, bez polotu. Zapach ma słabiutką projekcję, trwałość też nie powala, jakieś 4-5 godzin. Fraiche to przede wszystkim rozmaryn, mięta i bergamotka.
Bleue, to zupełnie inna bajka, zapach jest oryginalny, ma to coś. Ja go bardzo polubiłem. Jest dużo bardziej wyrazisty i złożony, czuć tu więcej składników. Nie jest to świeżuch na pewno. Sporo tam cyprysu, rozmarynu, jagód jałowca, limonki, lawendy i różowego pieprzu znajdziemy troszkę, który nadaje mu pikanterii.
3. Tak. Wody i tak powinny być w porządku, no chyba że ktoś je przechowywał w kotłowni
Nawet jakby były dostępne w D czy S, nie kupiłbym tam. W takich cenach jakie oni oferują za jedną flaszkę, to w perfumierri internetowej miałbym 2x125 ml
3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując