[Lublana]

Napisane przez banka26

jezeli bys prala tylko dziecka to pewnie co 3 dni , ale jak ja do tej pory sowje , meza i synka to codziennie, a jak dojdzie ulewajacy i zasrany bobo to pewnie i ze 2 razy nieraz hehehe

hmmm czyli gdybym pozbyła się męża mogłabym rzadziej prać... hmmm... do rozważeniaale nieee on jest kochany, sam wstawia pranie, to jemu dojdzie obowiązków, z reszta i się będzie lało mleko z cyców, więc lepiej, żebym w sypialni nad miednica siedziała a nie całe mieszkanie zabryzgiwała

Napisane przez axella

my też się tak bawimy.. koło 23-24 wieczorem.ja pukam,i odpukuje
w ogóle teraz non stop czuję bejbika




lubię tę pracę, mimo tego,że dla większości jest okropna
jakoś olewam tych co się wkurzają a mam mega satysfakcję jak się cusik sprzeda

a byłam w tym dobra,więc się nie boję o wyniki

ja tez bardzo często czuje mała, fajne to jest jak ona bryka strony to jest takie dziwnie fizycznie odczucie jak czasem tak mocno kopie, że się zastnawiam jak baby w średniowieczu sie nie bały jak im coś chciało wyleźć brzuchem

Ty masz dobry charakter do takiej pracy, więc sobie poradzisza praca bardzo ciężka, ale na pewno dasz radę, z reszta sama wiem jak bardzo motywuja wyniki do dalszej walki, jak dolary rosną to człowiek juz jest w amoku i jakoś robota idzie