[becciaa]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3844595 2]zgadzam się z pierwszą częścią (z drugą kompletnie nie bo to zalezy od osoby, nie ma reguły). Twoi opiekunowie mają pewnie ustabilizowane życie, dorosłym ludziom bywa trudniej wszystko zerwać, znaleźć pracę itp. [/QUOTE]
Dlatego napisałam, żeby sprobować na własną rękę . Kiedyś też myślaalm, że zycie za granicą jest latwiejsze, fajniejsze itd. i nie robiły na mnie wrażenia wyjazdy moich rodzicow na kilka miesięcy, ale teraz jestem sama za granicą i już wiem, że nie jest tak idealnie jakby się mogło wydawać. Spróbowałam, przekonałam się i już wiem jak to jest życ za granicą :P
[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3844595 2]Wbrew pozorom nie wszyscy chętnie zatrudniają najlepszych specjalistów bez znajomości języka obowiązującego w danym kraju, aczkolwiek zdarza się, że to jest możliwe.
Poczekaj rok czy dwa aż skończysz szkołę i sobie sam wyemigrujesz, kto wie, może wtedy rodzina będzie chciała dołączyć [/QUOTE]
Dokładnie. Ponadto mama autora wątku ma wykształcenie prawnicze, nie wiadomo czy nie wymagano by jakiś certyfikatów znajomości języka - a to są już dodatkowe koszta, szkolenia, egzaminy itd... Wydaje mi sie, że niektory firmy wymagają takich rzeczy, nie?