[chimay]

Napisane przez Papilotka1986

Stosowałam już kilka kremów pod oczy ( ostatnio krem Joahanny Staub ) i za każdym razem ( w porównaniu do kremu nawilżającego na dzień) mam wrażenie że po posmarowaniu skóra wokół oczy mnie delikatnie szczypie (mrowi). Jest tak przy każdym kremie, możliwe więc że kremy pod oczy mają więcej specjalistycznych skłądników (może są mocniejsze) ?? Kiedy dwa lata temu byłam po raz pierwszy i kosmetyczki na mikrodermabrazji to popatrzyła na mnie jak na ufoludka kiedy powiedziała że nie stosuje żadnego kremu pod oczy ( miałam wówczas 24 lata :p)

Kremy pod oczy nie są mocniejsze od tych do reszty twarzy, a nawet, jak się ostatnio twierdzi, słabsze, bo skóra w tych rejonach może być bardziej skłonna do podrażnień. Jeśli codzienny krem do twarzy nie jest matujący czy wysuszający, a skóra wokół oczu nie jest wrażliwa, to można smarować ją takim właśnie kremem. Ewentualnie na noc dokładać coś tłustszego, co niekoniecznie sprawdzi się w dzień.
Przekonanie o tym, że kremy dla "pań po 30" mogą zaszkodzić młodszym kobietom to mit. Mało który krem przeciwzmarszczkowy zawiera dużą ilość aktywnych substancji, które rzeczywiście działają odmładzająco. A jeśli już zawiera, to te same składniki (głównie kwasy i retinoidy), które występują w kremach przeciwtrądzikowych. Główna różnica między kremami dla młodszych i starszych kobiet jest taka, że te drugie bywają cięższe/tłustsze, bo zazwyczaj z wiekiem skóra zmienia się w kierunku suchej.