Ehhh z tego wszystkiego zapomniałam napisać, że w środku był też nowy żel Alchimie, też ukradli
Nie da rady udowodnić, że w paczce miał być flakonik perfum i żel zamiast spleśniałych mandarynek, jogurtu, korka od flakonika (nie zauważyli, bo koleżanka zapakowała go oddzielnie) i papierów.
Sporo czasu temu okradli mi za jednym zamachem 6 listów poleconych, wyjmując zawartość i zaklejając koperty ponownie tak, że nie było widać - założyłam nawet wtedy wątek na ten temat:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=82380
Oczywiście napisałam skargę do PP, załączając wszystkie koperty. Odpowiedź była taka:
Przeprowadzone postepowanie wyjasniajace nie potwierdzilo przedstawionych przez Pania zarzutow - nie wykazano nieprawidlowosci podczas opracowywania i doreczania omawianych przesylek.
Ich stan zewnetrzny nie budzil zastrzezen zarowno pracownikow zajmujacych sie podzialem korespondencji jak tez listonosza, ktory przesylki doreczyl do pani rak. Nie bylo zadnych oznak swiadczacych o niedozwolonych manipulacjach. Z posiadanych dokumentow zrodlowych oraz wyjasnien pracownikow wynika, ze zawartosc znajdujaca sie w przedmiotowych przesylkach nie byla znana pracownikom odpowiedzialnym za ich opracowanie i doreczenie. Nie wzbudzaly rowniez zadnych zastrzezen pod wzgledem wygladu zewnetrznego.
Biorac pod uwage powyzsze ustalenia Poczta Polska nie ma podstaw do uznania zgloszonych przez Pania roszczen ....
Dalej:
Powiadamiajac o powyzszym wyjasniamy dodatkowo, iz bezpieczenstwo wszystkich przesylek jest przedmiotem stalej troski sluzb pocztowych, a kazdy z pracownikow Poczty polskiej na kazdym etapie przebiegu przesylek doklada staran by niedopuscic do nieuprawnionego dostepu do nich. Podejmowane sa rowniez wszelkie dostepne srodki dla przeciwdzialania jakimkolwiek nieuczciwym manipulacjom, a w sytuacji, gdy dochodzi do uszkodzenia czy zaginiecia przesylki, podejmowane sa wnikliwe dzialania wyjasniajace ...
Na koniec najlepsze:
Wyrazamy nadzieje, ze zawarte w niniejszym pismie wyjasnienia uzna Pan za wyczerpujace a jakosc swiadczonych przez poczte polska nie bedzie budzic w przyszlosci zadnych watpliwosci.
Od tamtej pory wiele przesyłek, któych wartość przekraczała 100 zł po prostu ubezpieczałam, czyli dopłacałam. Później kradzieże ustały, więc zamawiałam z Allegro zawsze prosząc o paczkę z priorytetem bo nigdy na takiej się nie zawiodłam, no aż do dziś!
Bardzo dziękuję dziewczyny za wsparcie
Acha później sprawą kradzieży na poczcie zajął się TVN - program Uwaga, poświęcili temu dwa odcinki, co jednak w niczym nie dopomogło.
Jak widać proceder okradania przesyłek nadal kwienie i ma się całkiem dobrze, a Dyrekcja Poczty Polskiej ma swoich klientów w głębokim poważaniu
