Dot.: odnosnie USG
A ja to trochę nie rozumiem jak można nie chcieć mieć usg w ciąży - jestem niecierpliwa, dla mnie to szansa żeby podglądnąć moje dzieci, uzmysłowić sobie czy raczej bardziej wyobrazić cóż one tam w brzuchu porabiają, jak mniej więcej wyglądają, dodatkowo na usg połówkowym można pokusić się o wizualizację 3D. Badania w ciąży to nie tylko lufcik na wypadek "jakby coś poszło nie tak", nie można tego traktować tylko w takich kategoriach.
Co do obowiązkowości badań usg to nie ma czegoś takiego jak "obowiązkowe". Zalecane i refundowane są 3 badania w 12 tc, w 20tc oraz w 32tc. Pierwsze pozwala wykluczyć zespół downa, drugie określa występowanie narządów wewnętrznych, układ, prawidłową budowę serca i innych narządów, trzecie usg to orientacyjny pomiar malucha, przepływów pępowinowych, ilości wód płodowych, stopnia rozwoju płodu i sprawdzenie ułożenia.
Jeszcze zazwyczaj przed samym porodem w szpitalu robią usg aby potwierdzić ułożenie maluszka.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki 
|