2013-01-10, 14:58
|
#444
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Zauroczone dziecko....
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;3856305 1]
No ba, diabel nie dal sie wygnac, tylko go ta woda swiecona podraznila [/QUOTE]
Jak to dobrze, że nie chrzciłam syna. 
---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;3856437 4]Tez zauwazylam, ze jest taka tendencja. Wymagane jest jest od noworodka, zeby przesypial noce i to sam, u siebie w lozeczku, nie daj boze z rodzicami, a juz nie ma mowy o karmieniu w nocy. W dzien to najlepiej polozyc butelke i podeprzec ta butle poduszka, zeby glowe odwrocil i juz ma butle, matka nie musi sie starac.
Roczne dziecko ma sie samo bawic conajmniej godzine bez mrukniecia, rozumiec polecenia, reagowac na nie, w ogole sluchac sie bez szemrania. Dziecko nie ma prawa nagle przestac czegos lubic, np mycia glowy, nie ma prawa znielubic jesc, nie ma prawa do niczego tak naprawde, ma siedziec i sie bawic, jesc albo spac. Tyle.
A jak sie odwazy to na pewno urok ktos rzucil, albo rozpieszczone, bo jakze tak inaczej, dziecko moze miec charakter? Nieeee[/QUOTE]
Trudno się z Tobą nie zgodzić.
__________________
"Masz świra to go hoduj."
|
|
|