[patrycjja]

Napisane przez Pradip

ale to prawda kiedyś kobieta zachodziła, chodziła jak najdłużej do pracy rodziła i zaraz do niej wracała a teraz większość zaraz na początku musi leżeć, polowe spędza w szpitalach bo zagrożenie itd. Nie wiem co to się porobiło ale my sami zabijamy w sobie naszą naturalną odporność. Dopóki tu nie zajrzałam nie miałam pojęcia że # sa tak częste

niestety- nawet lekarz mi tak tłumaczył kiedy mnie to spotkało.bardzo dużo kobiet traci pierwsze ciąże. i nie ma to wpływu na następne.
sama byłam zszokowana- myślałam, że i popracuję i będę mogła się cieszyć tym stanem, a tu psikus - krwiaki i inne niesprzyjające okoliczności "wysłały" mnie na l4 i położyły do łożka z możliwością wstawania tylko do wc, a i to ograniczać. nikomu tego nie życzę.

cóż, uroki XXI wieku, na które wpływu nie mamy, choćbyśmy na głowie stawały.