Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Alkohol i używki w ciąży
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-11, 13:55   #12
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Alkohol i używki w ciąży

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Po pierwsze, alkohol, papierosy, narkotyki są całkowicie zabronione w ciąży. Nie słuchaj tych, którzy Ci powiedzą, że fajki to trzeba odstawiać stopniowo, lampka wina nie zaszkodzi, albo że palenie do 28 tc. to jest mniej groźne niż palenie po 28 tc. (co za absurd w ogóle?). To są bzdury, szkodliwe bzdury.
Pozwolę się nie zgodzić, dlatego, że palenie we wczesnej ciąży szkodzi na co innego niż palenie w zaawansowanej ciąży. I chociażby z tego wynika różnica, informacje na ten temat można bez trudu uzyskać. To nie chodzi o groźność tylko raczej o przyszłe skutki zdrowotne, gorsze są u tych dzieci, których matki paliły po 28 tc i to zostało zbadane (i absolutnie nie oznacza to, że przed 28 tc można sobie palić, nie o to chodzi).

Cytat:
Nie sądzę byś jednak w tego typu brednie wierzyła
Na pocieszenie powiem Ci, ze ja, gdy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży (a to był 5 tydzień) zaliczyłam bardzo konkretną imprezę ze sporą ilością alko. I papierosami O ciąży dowiedziałam się w 7 tyg. i od tego momentu nic oczywiście. Mówiłam lekarzowi o tym alkoholu we wczesnej ciąży i mówił by się nie martwić, bo po pierwsze co się stało to sie nie odstanie (marne pocieszenie) a po drugie póki łożysko nie funkcjonuje, to nie przekazuję dziecku tych szkodliwych substancji. Łozysko funkcjonuje od około 10-13 tygodnia.
Życzę szczęśliwej i zdrowej ciąży.
To chyba nie do końca tak działa... bo jednak substancje są w matki organizmie i nie pozostaje to bez wpływu na dziecko.

Cytat:
aaa i jeszcze jedno - często słyszy się, ze ktos palił w ciąży a dziecko urodziło się zdrowe... Tylko, ze konsekwencje tego palenia mogą być długofalowe, nikt nie wie czy np. zachorowania w dzieciństwie albo nawet w wieku dorosłym nie są tego skutkiem
Dla mnie to takie gadanie, bo nikt nie wie też czy zachorowania w wieku dorosłym nie są skutkiem np. skażenia środowiska naturalnego albo złych warunków w jakich wychowywało się dziecko przez pierwsze 5 lat życia, albo przez 5 lat między 10 a 15 rokiem życia...

Takie rzucanie długofalowymi konsekwencjami, których w żaden sposób nie da się sprawdzić to dla mnie zbędne dobijanie wyrzutami sumienia matki, która przecież głupia nie jest i już wie, że źle zrobiła.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując