[fasolka124578]

Napisane przez jagnna

Czyli postanowione - ide do wanny. Filmik też bym obejrzała jakiś
A z papu muszę przystopować bo wpierdzielam wieczorami i się zastanawiam, czemu waga stanęła w miejscu Teraz, póki nie spacerujemy codziennie przynajmniej godzinę, po kąpieli tylko jabłka. No chyba ,że jednak się złamię, bo przecież z czegoś ten pokarm w nocy muszę wyprodukować, nie?

Moja waga też stoi, czasami ma maly spadek, ale po jedzeniu wraca do tych swoich ulubionych cyferek.
Tak mi się przypomniało, jak na chrzcinach Maluszka mój wujek słyszał jak mówiłam wlaśnie o mojej wadze ze cosik nie spada i on na to do mnie tak:
- A wiesz jak łatwo stracić na wadze,
a ja taka zaciekawiona, jak i reszta gości, - Jak wujek, jak?
- Kupić za 80 zł, a sprzedać za 60 zł.
Nie wiem z czego wszyscy się śmiali, ale mi się ten dowcip w mojej sytuejszyn średnio podobał. O! Wujaszek dowcipniś, żarciki się go trzymały

Napisane przez MiciaKicia

Wczoraj znów było bunga o jeeezu
a wogóle to przestałam krwawić chyba.. tylko takie żóltawe coś ze mnie wycieka troszke

To mówisz, że się bungujecie. Ciekawa jestem czy po porodzie coś inaczej będzie, w sensie czy mnie bolało będzie, czy normalnie.

Napisane przez lady_kiss

Cześć mamusie!
Jestem mamą Kuby urodzonego 11 listopada 2012r.
Czy przyjmiecie mnie do swojego grona?

cześć Zapraszamy