[humpback]

Napisane przez axella

i od drugiej załatwiłam łóżeczko
NO TYLE WYGRAĆ

właśnie dzwoniła z wiadomośćią,że chce kupić nowe i czy bym nie chciała..
jasne,że bym chciała! jest mega za je bi ste takie jak chciałam

ekstra

Napisane przez kalka

Ja po usg. Wszystko ok, ale dzidziuś zostanie chyba niespodzianką już się nie nastawiam ze dowiem się jaka płeć, a usg mam na każdej wizycie
Dzidziuś waży 620 g i jest tydzień starszy niż z om I od dziś jestem na L4, chwilo trwaj!!!
Rozmyślałam też nad tym rocznym macierzyńskim i chyba na niego nie pójdę bo nie wiem czy bede miała gdzie wracać, czy mnie nie zwolnią po 1,5 roku laby.

gratuluję wizyty

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez Magiusa

A ja Wam powiem, że jakoś się tak uspokoiłam z tymi wizytami.Przez te początkowe 2 mies. jak szłam to mega strach. A teraz, jak już krwiak mi zniknął to jakoś czekam i idę na te wizyty spokojnie. Tzn. tak 2-3 godzinki przed mam stresa czy wszystko będzie ok., ale już nie jest tak, że kilka dni przed się tym denerwuje.
Jakoś tak wydaje mi się niemożliwe by nagle miało być źle...wierzę, że już do końca będzie dobrze

ja dzień przed wizytą spoko, a w dzień wizyty pod koniec pracy zaczynam wariować z nerwów. i ostatnia godzina, kiedy błąkam się z kąta w kąt patrząc na zegarek dobija mnie masakrycznie