2007-03-06, 18:42
|
#672
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 121
|
Dot.: Ratunek dla moich włosów - pomóżcie, co używać?
czyli już nigdy się nie zregenerują? i będą ładne dopiero jak zetnę te, które teraz mam? przecież to lata zapuszczania! ech ale się doprawiłam... no cóż. już właściwie nie wiem co kupić, a nóż zamówię coś, co nie będzie mi służyło i pieniądze wyrzucone w błoto... wypróbuję na razie te ampułki, czy je się jakoś specjalnie używa czy tylko nakłada i zmywa ewentualnie myje szamponem włosy? czy trzeba użyć jakiegoś specjalnego szamponu? jak to jest z tymi maskami, że jednym odpowiadają a innym wręcz odwrotnie, mimo, że mają za zadanie nawilżać... aaa już kompletnie nie wiem co robić, nie kupię przecież wszystkich kosmetyków z wszystkich serii żeby tak sobie próbować bo po 1 trwałoby to latami a moje włosy do tego czasu by pewnie wypadły a po drugie zrujnowałabym się totalnie i nie wydawałabym chyba już pieniędzy na nic innego tylko na same odżywki no ale mimo wszystko wypróbuję tą maskę absolut repair, jeśli nie zadziała to przymierzę się do kerastase (w jakich one są cenach w ogóle? podobno droższe niż loreal? wydajne?)... no i zobaczymy jak to będzie. nie chcę ścinać włosów, bo już to zrobiłam całkiem niedawno i są strasznie krótkie (miałam długie włoski)... a im krótsze, tym gorzej wyglądają (ścięcie wcale im nie pomogło - może końcówki troszkę lepiej się prezentują), ale wyglądają bardziej licho i marnie, tak jakoś ich mało że zastanawiam się nad przedłużeniem i zagęszczeniem... ale odrzuca mnie fakt, że to wygląda nienaturalnie i że gdzieś mogłaby mi wystawać spod włosów jakaś taśma jak zawieje wiatr czy coś... bleeee
|
|
|