[Majka1503]

Napisane przez Monex

na pewno jesteś zdolną, dziewczyną, która ma chwile zwątpienia. Przede wszystkim zatrzymaj się i spójrz na wsystko z boku. Startujesz w olipiadzie to świadczy że jesteś zdolna, ambitna, masz cel. Nie uważam że masz "jakiś" problem". Jesteś w zupełności całkiem normalną dziewczyną. Przerasta Cię poprostu nauka, chcesz żeby wszystko poszło po Twojej myśli, i stąd takie a nie inne myśli. Nie wmawiaj sobie, że Ci się nie uda bo to jest bardzo niszczące. Niszczy to Twoję samoocenę oraz blokuje Cię w przyszłośći. Piszesz że jak nie umiałaś założyć buta to wybuchałaś płaczem... zastąp ten płacz śmiechem (nawet takim bezsensownym). Śmiej się z tego że coś nie wyszło i szukaj sposobów na to żeby za drugim razem się udało .
Jesteś jeszcze młoda Twoja psychika jeszcze dojrzeje do pewnych sytuacji. Warto też skorzystać z pomocy psychologa, ale nie takiego który będzie tylko słuchał i wymagał od Ciebie wyciągania wniosków, ale takiego, który wskarze Ci odpowiednią drogę.
Główka do góry
Napisz jak poszło na olimpiadzie. Trzymam kciuki (i tak wynik będzie pooozytywny).
Pozdrawiam

Uważasz, że płacz, krzyki, rzucanie książkami, trudności z oddechem i ucisk w głowie, to nie jest problem?

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;38626399]Majka1503


Biorę je od mamy,raz dała mi sama..
Teraz sama z nich korzystam... Bardzo mnie uspakajają,i czuje sie po nich znacznie lepiej.
I tak są na recepte.

Przerwałam leczenie,w sumie ze względu..na moich rodziców.. oni uważają ..że problemu tak naprawdę nie mam żadnego,a ja sobie wszystko wymyślam,żeby uciec od książek.[/QUOTE]

Skoro są na receptę i są przepisane dla Twojej mamy to pod żadnym pozorem nie powinnaś ich brać.

A to, że Twoja mama Ci je daje i zdania rodziców... cóż, nie skomentuję.