Dot.: Czy spotykałabyś sie z biednym facetem?
Cytat:
Napisane przez justynka333
Oj nie zgodzę się z tym kategorycznie 
Powiem Wam jak to wygląda w całkiem odwrotnej sytuacji. Do tej pory spotykałam się z mężczyznami jeżeli już rozmawiamy o kasie o przeciętnym statusie finansowym.Ja zarabiam około 2 tysiące zależy od ilości nadgodzin.Mój ex zarabiał podobnie.Teraz poznałam kogoś co prawda spotkaliśmy się kilka razy ale ja już mam problem  Problemem jest to że naprawdę dużo zarabia... ma fajne mieszkanie i tak ostatnio kupił auto o jakim np. moi rodzice oboje pracujący od 30 lat mający dom pod miastem i będący w dobrej sytuacji finansowej mogli by pomarzyć.... Ja nigdy nie zwracałam uwagi na kasę czy markę samochodu TŻ. Jednak czuję się źle kiedy uparcie wozi mnie ode mnie na spotkanie i później odwozi (nie mam prawka a powiedział że miejskim się nie będę tłukła) zaprasza do knajp gdzie nie czuję się najlepiej a do swoich ulubionych nie mam odwagi go zabrać.Tak samo ciuchy kurtka od Armaniego za 4 tysiaki to dla niego nic dziwnego ja mam płaszczyk z Carry za trzy stówy....
Mało źle dużo też niedobrze...
Aaaa do wyglądu modelki mi daleko on jest przystojny.... wiek ten sam, na kasę młodość i wygląd nie poleciał 
|
jeśli masz problem to daj namiary,a chętnie na pewno się nim zaopiekują
|