[Iwa844]

Napisane przez Sojka1990

Iwoncia po pierwsze nie unoś się, bo nikt nie chce dla was źle
po drugie- jeśli zagęszczasz dlatego że mały ulewa to dla takich dzieci są specjalne zagęszczacze do mleka np http://www.ceneo.pl/11401778.
dodawania kleiku do każdego karmienia jest ogromnym błędem bo to są puste kalorie, a taki zagęszczacz specjalny nie zaważy na wadze dziecka a jedynie zmieni konsystencję mleka.

Oczywiście że każda mama będzie karmiła dziecko jak w taki sposób jaki uważa ale sądze że takie zachowania jak przykład Iwonci trzeba że tak brzydko powiem "tępić" .

Angel herbatkę jabłko i melisa po 4msc Zosia pije od kiedy skończyła 2,5msc i nie było żadnych problemów.

Jeśli po pierwszym słoiczku kupa jest brzydka to nie zaprzestajemy podawania danego produktu ponieważ brzuszek musi mieć czas na oswojenie się z nowym posiłkiem, a odstawiać należy wtedy kiedy pomimo upływu czasu kupka się nie reguluje.

Sojka, czyli wg tego co piszesz jeśli np w pierwszym dniu po podaniu kilku łyżeczek kupa była brzydka, a w drugim dniu mino zwiększenia ilości już ok to nie trzeba odstawiać, prawda? Bo ja tak właśnie robię, trochę intuicyjnie, ale wydaje mi się że prawidłowo. Nawet po pierwszym jabłuszku kupa poszła troszkę śluzowata, ale na drugi dzień było już super. Też mi się wydaje że organizm musi się przyzwyczaić do czegoś nowego i normalne sa takie "obronne" reakcje na początku. A natychmiastowe zaprzestanie podawania do niczego nie doprowadzi.


Aaaa jeszcze mam pytanie - robię na noc mm na 150 ml wody - daję więc do niego 5 miarek mleka, dodaję aktualnie też łyżkę kaszki glutenowej i miarkę kleiku. I w sumie te dodatki po rozpuszczeniu podnoszą objętość do 180 ml. I jak to zje to mam interpretować że zjadła 150 czy 180 ml? Liczy się objętość wyjściowa czy osiągnięta?