2007-03-06, 20:41
|
#5285
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Próbować do skutku!!!!!!!
Witam laseczki,
fajnie was tak poczytać wieczorkiem... U mnie dziś wszystko na "NIE" :
* małża powaliła grypa (z żygankiem włącznie) i kaszle jak fiat 125p...
*wzięłam wczoraj ostatnią dawkę Luteiny (biorę 5 dni po 3 tabletki na raz!! na noc na szczęscie)no i @ nie widać, liczę że do kilku dni się pojawi, bo to już trochę stresujące (50 dni od zabiegu)
* jolineczka obudziła we mnie wspomnienia (nie mówię, że to źle): dziś (a właściwie przed chwilą) po raz pierwszy od dawna policzyłam, co by było gdyby stało się inaczej - i tak się trochę wzruszyłam, bo byłabym już w 17 tygodniu i pewnie powoli moje fasolinki dawałyby mi popalić kopniaczkami, ale... ja wiem, to jeszcze nie koniec - już niedługo uda się i będzie dobrze, czego sobie i Wam - kochane kapuścinki życzę 
Pozdrawiam i życzę Wam miej nocki
Adatka - trzymam mocno łapki, żeby @ przyszła... za ok. 9 miesięcy (szczególnie trzymam kciuki, bo to taka trochę solidarność regionalna - mieszkasz ze wszystkich dziewczyn najbliżej od mnie )
|
|
|