2013-01-14, 20:37
|
#830
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXI) - część VI
Cytat:
Napisane przez chmielinka
hej
myślałyście o mnie chociaż czasem?
ja końcu się wyleczyłam. Znowu miałam nawrót infekcji bakteryjnej dróg moczowych tylko że lekarz na IP powiedział że to nie to, tylko "wirusówka". Kazał leżeć w łóżku i brać przeciwgorączkowe leki. A ja miałam temp 39,5' i spadała mi dopiero po ketonalu  po 3 dniach myślałam że się wykończę. Porobiłam badania i na moje wyszło.... 2 tygodnie się męczyłam 
Do tego Hania jest tak absorbująca ostatnio... Olcia czytałam jak zachowywał się Oskarek w ostatnim czasie i mam wrażenie jakby to był opis mojego dziecka. Nie mam czasu na nic, a jeszcze 1 lutego wracam do pracy i już co chwile tam jeżdżę żeby się "wciągnąć".
Postaram się częściej odzywać
A odnośnie wrzasków i pisków to Hania osstatio w tym ma mistrza... uszy więdną 
|
Czyli pacjencie lecz się sam Najważniejsze, że już jest dobrze.
Kto zajmie się Hanią pod Twoją nieobecność?
|
|
|