2013-01-17, 16:12
|
#18
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 468
|
Dot.: Co zrobić z prezentami (czyli logistyka ślubna)
Myśmy to rozwiązali tak, że prezenty były pakowane przez świadków do bagażnika samochodu teściów. Świadek zbierał też koperty, które później zostały przełożone do mojej torby, a ta zamknięta na cztery spusty w szatni restauracji. Nikogo poza nami wtedy nie było w restauracji, więc było raczej bezpiecznie.
Jedyne co zaginęło w akcji to jeden jedyny bukiet kwiatów, jaki dostaliśmy (zaznaczaliśmy, że nie chcemy ) 
Najdroższe i największe prezenty doszły pocztą parę dni po ślubie
|
|
|