Hej Dziewczyny

!
Nie wiem, czy umieściłam wątek w odpowiednim dziale (myślałam jeszcze nad plotkowym, ale tu chyba jednak bardziej pasuje) - jeśli nie, proszę o jego przeniesienie

.
Do rozpoczęcia dyskusji na temat studniówkowej elegancji natchnęło mnie wiele wieszaków, z którymi spotkałam się ostatnimi czasy na Szafie. Sama miałam studniówkę w 2006 roku, więc - pod kątem modowych zmian - raczej dawno temu. Wtedy praktycznie 98-99% dziewczyn na bal (bo to przecież bal!) studniówkowy ubierało długą sukienkę (jednoczęściową lub dwuczęściową - składającą się z długiej spódnicy i gorsetu). Do tego większość dbała również o fryzurę (oczywiście nie każdą dziewczynę było stać na uczesanie wykonane przez fryzjera - takie ratowały się pomocą np. fryzjersko uzdolnionych koleżanek, mam lub cioć!) i starała się wyczarować na swojej głowie eleganckie upięcie. W przypadku kreacji dwuczęściowych modne były spódnice przypominające bezy (aczkolwiek nie takie wielkie, ślubne!), co zaś się tyczy butów, to królowały te z noskami w szpic (nie tak zgrabnymi jak obecnie

), niemniej jednak prawie każda "studniówkowiczka" wyglądała elegancko - niemalże jak księżniczka

! W takich strojach raczej nie można było pokazać się na weselu, szkolnym półmetku, imprezie sylwestrowej czy klubowej - mimo to ich nie-uniwersalność była zaletą, podkreślała wyjątkowość studniówki.
Od kilku lat (czyli mniej więcej od 2-3 sezonów studniówkowych następujących po moim) dziewczyny - co mnie akurat bardzo dziwi - odrzucają możliwość wyglądania i czucia się naprawdę wyjątkowo (w sensie jak ww. księżniczki): nie zakładają długich sukienek, najczęściej nie robią też nic z włosami (tzn. wychodzą z założenia, że zadbane długie włosy = elegancja sama w sobie, więc ich studniówkowa fryzura polega jedynie na ich rozpuszczeniu, tudzież lekkim podkręceniu/podpięciu). W prawie 100% ich kreacje są mało eleganckie - nie podkreślają tego, że studniówka to bal! Mój znajomy, który miał studniówkę w zeszłym roku, powiedział mi nawet, że długą sukienkę miała na kilka klas tylko jedna dziewczyna i że większość ludzi śmiała się, iż dzięki niej chce zapewne ukryć (domniemane) żylaki

! Podczas gdy np. w USA na tzw. "prom" praktycznie wszystkie dziewczyny zakładają przepiękne (długie, zwiewne i bajecznie kolorowe) kreacje (mniej więcej takie, jak w tym teledysku =>
http://www.youtube.com/watch?v=VuNIsY6JdUw , od 2:55 - sorry za przykład, ale nie znam innego klipu, w którym akcja toczyłaby się m.in. na balu maturalnym

), u nas uważa się, iż długość maksi służy zakryciu niedoskonałości, jest przeznaczona dla dojrzałych kobiet czy nieseksowna, ponieważ za dużo zasłania... No litości

!
Oczywiście nie chcę generalizować, że tylko długie sukienki i całkiem upięte włosy są synonimem elegancji - wszystko zależy od tego, co pasuje do danej figury, rysów twarzy, ogólnej koncepcji wyglądu podczas tej nocy i tak dalej

! Niemniej jednak wydaje mi się, iż studniówka z eleganckiego balu, na którym można było wyglądać i czuć się bajkowo, przekształciła się w zwykłą imprezę jakich wiele. To trochę dziwne i smutne, bo dla mnie i moich znajomych ów bal był fajnym przeżyciem - czułyśmy się tak dojrzale, kobieco w tych sukniach

... Czasami studniówka bywa jedyną okazją (lub jedną z naprawdę niewielu!), by aż tak się wystroić i poczuć (no chyba, że w grę wchodzi np. własny ślub - nie ważne, czy tylko cywilny, czy również kościelny)...
Wracając jeszcze do tegorocznych studniówkowych wieszaków, to znalazłam dwa, które naprawdę bardzo mi się spodobały i generalnie wpisują się w moją definicję eleganckiego studniówkowego looku:
https://wizaz.pl/szafa/wieszak_widok.php?wid=40801 (

!!!) &
https://wizaz.pl/szafa/wieszak_widok.php?wid=40718 (sukienka z lewej oraz ta pośrodku).
A Wy jakie macie zdanie na ten temat? Jak wyglądały Wasze studniówkowe kreacje? Zapraszam do dyskusji i ewentualnie do podzielenia się zdjęciami - czy to sukienek, w których bawiłyście się na własnych balach, czy też tych, które chętnie byście na takowy założyły - właśnie ze względu na ich elegancję

...
Aha, w ramach ciekawostki dołączam kilka zdjęć ze studniówki w 2006 roku

. Weźcie pod uwagę, że wtedy była "trochę" inna moda i teraz sukienki z tamtych lat mogą wyglądać tandetnie czy coś w tym stylu

(w sumie sama trochę tak je obecnie postrzegam

). Zdjęcia dołączam jedynie po to, by pokazać, o co mi chodziło w temacie elegancji i takiego wyglądu, który odróżniał studniówkę od innych imprez

!