|
Czy warto ciągnąć związek.
Warto ciągnąć coś (związek), co trwa 7 lat (5 lat mieszkania), ale od długiego czasu (przynajmniej 2 lata) nie daje szczęścia? Zero rozmowy, przytulania, całowania, seks raz na pół roku... rzadkie wychodzenie z domu na imprezy, zero wspólnej zabawy i śmiechu. Facet wiecznie niezadowolony, zmęczony, nerwowy. A teraz, kiedy zauważył, że mnie stracił chodzi i płacze, bo nie chcę dać mu szansy. Warto? Nigdy nie rozumiał, że jest źle między nami. Na nic ochoty ze mną nie miał. On był przy swoim komputerze a ja przy swoim. Albo on spał a ja oglądałam seriale. Albo ja wychodziłam z koleżankami a on zostawiał w domu i siedział przy komputerze. Bo zawsze tak wolał. A dziś chodzi i mówi "kocham cię nad życie, serce mi pęka, tyle lat byłem ślepy" a ja tyle lat przez niego płakałam. Płakałam bardzo i często. Warto?
|