Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-01-20, 22:13   #111
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Witam się i ja w nowym wątku Podczytuję na bieżąco, ale jakoś niewiele mam do napisania

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Nawet sobie nie wyobrażacie jakie mnie starch obleciał jak weszłam na nasz wątek a ja tam nie mogę dac wpisu, nie mogę cytować i widzę zamknięty... pierwsza myśl co teraz będzie ale szybko przejrzałam posty i znalazłam ratunek że nowy wątek założony, ufff
miałam tak samo

Cytat:
Napisane przez gawa Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny po dłuugim i ciężkim weekendzie. Już po pogrzebie mojej przyjaciółki. Bardzo trudne chwile ale jakoś na sercu jest mi lżej i lepiej się czuje. Resztę weekendu przesiedziałam na zajęciach a wczoraj dostałam telefon z mojej fundacji że jest szczeniaczek na przechowanie więc się od razu zgodziłam no i takim sposobem przez jakiś czas będę mieć w domu już cztery ogony . W nocy już moje myśli skierowały się na nowego lokatora i w końcu się wyspałam . Pierwszy raz od dnia wypadku. Więc jest ciut lepiej. Czego nie mogę powiedzieć o jej rodzicach, Byłam u nich wieczorem przed pogrzebem i to było najgorsze spotkanie w moim życiu. Martwię się jak oni sobie poradzą bo są naprawdę wykończeni ...
gawa, strasznie mi przykro... to są właśnie takie sytuacje, w których nie wiadomo co powiedzieć, co zrobić... Życie jest strasznie niesprawiedliwe


Cytat:
Napisane przez wloszka8 Pokaż wiadomość
jojla kochana, spejclanie dla Ciebie w końcu obiecane fotki
wybacz za jakość, ale pierwsze robione w świetle halogenów, a pozostałe w dziennym świetle telefonem TŻ, a ja nie obsługuję parametrów jego telefonu tak dobrze jak on sam
świetnie wszystko zaprojektowane


Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
też miałam gości w weekend....był u mnie mój mały braciszek i siostra na noc. Bardzo mnie dzisiaj rozczulił......jak szliśmy spać, to powiedziałam im, że jak bedą się bać, albo nie bedą mogli spać z jakiegoś powodu, to mają przyjść do nas do sypialni.....oczywiście drzwi od naszych pokoi były otwarte....dzisiaj mi Wiktoria powiedziała, że Mati w nocy jak było ciemno, wstał i do nas poszedł, a potem zatrzymał się w drzwiach sypialni i wrócił.....zapytała się go dlaczego do nas nie poszedł a on: "bo oni tak słodko śpią i nie chciałem ich budzić". ale on jest kochany....ma dopiero 6 lat a o takie rzeczy się martwi.....
.
Kochany ten Braciszek
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora