Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.
Dzień doberek.
Dzisiaj mam młyn w pracy, a po pracy oczywiście korki. Na szczęście od poniedziałku ferię więc będzie luz =)
Nie dość że roboty multum to jeszcze muszę się na chwilkę zerwać.
Wczoraj tak się narobiłam że całą noc nie spałam prawie. Śniło mi się że ktoś mi koła od auta ukradł i zostawił je na cegłówkach a ja właśnie jechałam do kosmetyczki malować się na ślub....
Od rana leci mi też krew z nosa. Skutki osłabienia. Jakoś trzeba wytrzymać do końca dnia.
Ściskam Was mocno i życzę miłego dnia!
|