Cześć mamusie

odzywam się dopiero bo mnie wczoraj lekko rozłożyło z migdałem i dzisiaj zaliczyłam już lekarza
Dziękuję za kciuki - mocno trzymałyście bo na wczorajszym usg genet. wszystko super

Najwspanialszy był moment kiedy zobaczylam, że okruszek się rusza, bo tak jak pisałam przed, bałam się czy wszystko dobrze, bo nie czuje żadnych oznak ciąży od dłuższego czasu
Żałuję, że nie widziałam miny tż podczas badania bo zasłoniła mi go gin ale po wyjściu zaraz mnie przytulił i cały wieczór przeżywał "ale jak to możliwe, że on tam jest, że się rusza" i zdjęcia ciągle oglądał

Maluch mial mierzoną kość nosową i to NT, szerokość główki, sprawdzone narządy, przepływy, słyszeliśmy serduszko. W ogóle stale się wiercił, sama gin powiedziała, że nawet jak się w miarę fajnie ustawi, to i tak go zdjęciem nie złapie, bo zaraz się przekręci

nawet tż po pytał czy to normalne że tak wierzga

no i w związku z tymi wywijasami miałam usg najpierw przez brzuch, potem dowcipnie i znowu przez brzuch, dobre 15 min

.
A maluszka od dziś nazywamy kręciołkiem
Co do spacerów - właśnie z 15 min temu obserwowałam jak przez park jakiś tatusiek taranował zaspy wózkiem
