[Gosia Straszewska]

Napisane przez Ejva

Gosia - o rany kusisz mnie tymi naturalnymi mazidlami hinduskimi Myslisz ze w Anglii mozna dostac? Ale chyba w hinduskich sklepach.
Obecnie wlosy sa moim hopla - musialam sciac bo bardzo mi wylazily po ciazy i chetnie sprobowalabym takiego olejku skoro piszesz ze jest roznica

w Londynie takich sklepow jest od groma, ale z tego co pisze na stronie shahnaz husain to sa dostepne w 'normalnych' sklepach: http://www.shahnaz-husain.com/export.asp (zreszta ta firma traktowana jako ekskluzywna i w indiach jest dostepna glownie w perfumeriach)
ciekawa jestem bardzo cen na 'naszym' gruncie bo tam to wszystko w przeliczeniu na zlotowki jest smiesznie wrecz tanie...np biotique w okolicach 10zl, shahnaz - 20-30zl
zreszta oferta produktow shahnaz moze przyprawic o zawrot glowy
spora czesc produktow ma charakter 'skladnikow' (w sensie ze np zeby zrobic jakas maske to trzeba specyfik ze sloiczka np z jajkiem czy czyms wymieszac a baze sandalowa co ja mam miesza sie z kremem)
kazda z firm ma w swojej ofercie kajale, czernidelka do oczu (boskie!)

ale olej Vatika widzialam w Warszawie w Littel India na Domaniewskiej na przyklad,
on przede wszystkim nablyszcza, poglebia kolor wlosow i wzmacnia

na wypadanie wlosow sa specjalne oleje (zawieraja zwykle dodatkowo bhringraj), aczkolwiek normalny olej (kokosowy) praktycznie zawsze zawiera amle ktora wzmacnia cebulki tak czy siak

kosmetyki tego typu mozna niby u nas kupic tutaj: http://www.ajurweda.pl/
ja osobiscie nie znam tej firmy ale podejrzewam ze wszedzie sklady sa podobne

ja jak znow zawitam w indiach koniecznie musze pojsc do ichniejszego salonu pieknosci (beauty parlour) na jakies masaze i inne cuda (ponoc bomba)