2013-01-26, 12:48
|
#2007
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
gorzala
Laska dej se siana z tym dukanem 
Z tym bezrobociem to głównie o ćwiczenia mi chodziło. Wtedy na lajcie wstawałam, zbierałam się do lasu pobiegać. Nigdzie mi się nie spieszyło Teraz po pracy to nie mam mocy. Możne na wiosne zyskam energii, bo zima to dla mnie najgorszy okres.
Skoro po zjedzeniu śniadania jesteś tak szybko głodna, może zjedz większe?
Najbardziej sycące są białka własnie, ja też tak mam, wieć tak chyba jest :P
Na śniadanie o 6:30 zjadam 150g twarogu + 50g jogurtu + 10g orzechów + pospie cynamonem czasami + 30-40g suszonych śliwek śliwy + ok 100-120g banan . i mnie to trzyma spokojnie 3-3,5h godzinki.
Do pracy robię taką sałatke np.
60-70g pęczaku / ryżu , 100g pekińskiej, 100g. papryki, 150-200g piersi z kurczaka smażonej, pociętej na kawałki, ok 50g czerwonej fasoli, 50g jogurtu naturalego, garść szczypiorku z cebuli. Do tego jabłko zjadam.
Całą wielką miche mam i mi to wystarczy do 17-18 A Ty co nosisz na uczelnie?
Scio
10zł za ważenie?! Chyba otworze biznes 
Ja może kiedyś też się skuszę na siłownie. Mój chłopak chodzi, to zostanie moim trenerem A masz ułożony jakiś plan treningowy? Trenerzy na siłowni Ci pomogli ułożyć czy sama to zrobiłaś?
Willczyca
Tobie to dobrze! Ja dziś sama latałam z siatami w ramach treningu, bo chłopak w pracy.
Coooooooooooo?! Na co się wybieracie?
Ja Ci dam pizze na diecie Nie wolno takich śmieci :P
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.
|
|
|