wycieranie brzegów
Mam wątpliwości dotyczące wycierania brzegów. Jeśli dobrze pamiętam to się robi następująco: malujemy farbą smarujemy woskiem ze swieczki tam gdzie ma być przetarte (brzegi) później inny kolor farby a wosk zcieramy papierem ściernym... no i 1 pytanko:
czy trzeba smarować grubo czy cienko tym woskiem??? na jaką grubość mniej wiecej?
I czy to ważne jakiego koloru jest ta świeczka? zostają jakieś ślady czy coś?? i czy łatwno schodzi papierem, może wygodniej czymś innym zerzeć?
|