2013-01-27, 22:27
|
#105
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie II
Cytat:
Napisane przez ragutka

Mam dzisiaj cudny domowokuchenny dzień. Leniwy, swetrowy , ambresultanowy  .
Zrobiłam na obiad taka sałatę, że sama bym się nie wiedziała juz gdzie całować  z zachwytu.
jakoś tak pomiędzy lenieniem a gotowaniem podjęłam wysiłek rejestracji w sklepie YR - skutek tutejszej indoktrynacji.
Nie chcieli mnie uznać daty urodzenie, że zły format - no przepraszam bardzo, że jestem taka stara   .
W takim razie chrzanić ich prezent i poszło bez daty, ok. Miałam Cocoona w koszyku , z desperacji jeszcze dwa mydła do rąk.
A potem przyszło otrzeźwienie i tak : ponad półtora Cocoona co mam w zapasie to jest aż nadto dla mnie a te ich mydła i prezenta też . Już bym nie miała gdzie tego i tak wcisnąć.
Takie byli moje YR zakupy 
.
|
Jak ja czekam zawsze na Twoje posty 
A jaką sałatkę?
Cytat:
Napisane przez anastazjaaa2
To miałaś tak jak ja prawie 
Położylam sie wczoraj spac z myślą,że nie potzrebuję następnego Cocona 
Ale pierwsze co jak obudzilam sie, to mi zaskwierczalo w lebku...bosz jak nie potzrebuję jak potzrebuję? A jak mi braknie za kilka lat? I będę chciala kupić? A tu sie okaże że Coconik w cenie jakiegoś Amłaża  i mnie stać nie będzie  Wstalam z lożka, podreptałam do kompa, odpalilam. kliknęłam Coconka i żele kawowe i poszłam szczęśliwa pod prysznic 
I dumna, ze już oszczędzilam kilka stowek za kilka lat  
A potem sie zlałam tak Coconikiem, że w całym domu bylo czuć 
|

A ja nigdy w życiu nie miałam Cocona, ha!
|
|
|