2013-01-28, 06:43
|
#3808
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38886736]Gratulacje 
Tomalinko, najważniejsze, że jest efekt laparoskopii - czyli ciąża Mnie co prawda lekarz wszystko powiedział, ale co z tego, skoro efektów brak... za parę dni mija pół roku od zabiegu, a podobno właśnie przez te pół roku można łatwiej zajść, bo potem znów robią się zrosty [/QUOTE]
ja nadal trzymam kciuki 
malenstfo - kącik bardzo łądny, piękne to ciemne łóżeczko
ja już przy kawie, Iza kima w wózku,musiałam ją z łózeczka zabrać bo by Kubusia obudziła tym jęczeniem...Jeczała/płakała/pierdziała od 1 w nocy....do 3ej nie spała, tylko się śmiała jak sie już rozbudziłą, zjadła łaskawie 45 ml, chyba ją bolał brzuszek, bo wczoraj kupy nie było, dałam czopek, ale nie podziałał. Poszła spać o 3ej, po czym ze 3 razy wstawałąm dawać smoka, aż obudziłą się wygłodniała o 4.10 zjadła, zasnęła koło 4.30, tż 2 razy smoczka podawał, po czym wstała o 6.10....jezuuuuu mam oczy spuchniętę, szyja mnie boli, plecy bolą, a łeb - kwestia godzin, koło południa mi będzie rozsadzać a małą co? wsadzona do wózka, słodko śpi...przebudziła sie na moment po meeeega głośnym i długim pierdnięciu
__________________
K & I
|
|
|