[83monia]

Napisane przez Sophie86

A rozmawiałaś ze swoim chłopakiem o tym, co lubi?

OD TEGO POWINNA SIE ZACZAC CALA DYSKUSJA O PROBLEMIE sorkiu za capslock - od rozmowy z zainteresownym. jesli jemu przeszkadza 2mm to jesli mamy ciagoty do ciaglego golenia - golmy sie na zdrowie. jesli jednak jakas ze stron niekoniecznie - to moze warto jakis kompromis ustalic.

a o tesktach pedofilskich/buszmeńskich - jak sie rozmawia z facetem to wiadomo czego oczekuje. sa tacy co nie lubia szukac otworu w gąszczu, sa tacy co wygolenie kojarzy im sie ew z ich mala córka a nie jej matką, wiec to moze przeszkadzac, bo córki nie traktuje sie tak jak matki. ot moje spostrzezenie.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez All That Jazz

No i wreszcie - jeżeli facet narzuca kobiecie depilację na zero, to bardzo źle i brzydko z jego strony. Jeżeli facet mówi że uprawiając seks z wydepilowaną na zero kobietą czuje się jakby pieprzył ośmiolatkę, to niczego jej nie narzuca?

to to samo. ale powiem tak: wygolilam sie dla eksperymentu. mi nie pasowalo bo mnie wkurzalo odrastanie, krosty, byly podraznienia. jesli mialoby to sie podobac mojemu facetowi to od czasu do czasu moglabym sie zgodzic na taka ekstrawagancje z mojej strony (bo nie mam ochoty za czesto sie umartwiac!). ale skoro on podchodzi do tego raczej niechetnie to po co mam sie katowac

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez laisla

Ło matko..a ja nie lubię obijać się o kości u faceta

tak jak moj facet nie lubi obijac sie o kosci kobiety wiec pasuje mu ze mam taki tyłek jak mam za to obecne moje piersi przypominaja podlotka bo płaska jestem jak deska i to JA mam z tym kompleksy, bo facet nadal twierdzi ze czegos fajniejszego niz cycki nie ma na swiecie