[libra777]

Napisane przez monka23

Nie wiem co to kocimietka , ziele Michała anioła , mydlnica lekarska. - eee to juz wyższy stopień ozielenia , ja juz wysiadam , pozostaje przy babci Jadzi , mydlnica to z Twojej "produkcji" skumalam , ale resztę pierwszy raz słyszę

Kociemiętka to raczej na ozdobę trzymam ,pachnie mięta koty sie lubię w niej tarzać stąd nazwa , mydlnica to z niej się robi wywary z których później można robić np.szampon ,czy płyn do mycia naczyń .
Arcydzięgiel to takie zioło trochę podobne do Barszczu sosnowskiego tyle że pachnie anyżem i nie parzy jak tamten i jest lecznicze na drogi oddechowe między innymi i fajnie wygląda do naturalistycznych ogrodów.

Jest masę ziół które kiedyś ludzie normalnie na co dzień używali ,zostały zapomniane a szkoda ,ja to wiecznie ciągam jakieś worki z zielskami ,mam taką pamięć że pamiętam jak jadę na przejażdżkę rowerem w którym miejscu jakie ziele widziałam