Pani Agnieszko - help me please!
Kochana Pani Agnieszko!
Jakiś czas temu zwróciłam się do Pani z następującą prośbą:
"Zwracam się do Pani,jako ostatniej przysłowiowej deski ratunku.Otóż jestem blondynką (farbowaną-kolor ciepły naturalny blond przeplatany platynowymi refleksami) a oczęta mam zielone,bez żadnych domieszek niebieskości,czy brązu,po prostu czysto zielone!!! Nie mogę sie dopasować,jeżeli chodzi o makijaż,do żadnej kategorii (typu "cztery pory roku" ,zimna czy chłodna tonacja,ani też do żadnego standardu,no bo jak blondynka,to oczy powinna mieć niebieskie,itd.).Kocham kosmetyki,szczególnie te kolorowe i lubię eksperymentować,ale mam wrażenie,że nie mogę trafić w te właściwe.Proszę mi coś doradzić - bardzo liczę się z Pani zdaniem.
Dodam,ze mam 26 lat,dość jasną cerę,liczne brązowe pieprzyki,popekane naczynka krwionośne wokół nosa,regularny kształt brwi,twarz pociągłą,oczy i usta średniej wielkości.Chętnie zaopatrzę się w zaproponowane przez Panią kosmetyki,nawet te z wyższych półek,tylko proszę o dokładne nazwy i numery.
Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam."
Jako,że do dzisiaj nie otrzymałam żadniusieńkiej obiecanej odpowiedzi,pozwalam sobie ponowić prośbę.
Bardzo proszę o poradę.
Serdeczne pozdrowionka
Iwa
|