Wielce Szanowna Pani
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część III
Cytat:
Napisane przez PaulinaMigotka
Nie ma się z czego smiać  Przeżywam to jak nie wiem co. 
---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------
Toż to grzech mieszkać razem przed ślubem   Sąsia dki mają o czym gadać 
|
Jeśli masz dobrego kumpla z samochodem albo TŻ, poproś, aby Cię zabrał na jakiś pusty plac i tam sobie pojeździj W warunkach mniej stresujących pójdzie Ci lepiej- bo nerwy mniejsze Mnie co prawda tatuś na służbowym uczył i mimo nerwów (nie zliczę ile razy się popłakałam z nerwów), ale egzamin to była pestka 
I tak trzymam kciuki! 
Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo
Wtedy to dopiero będą mówić, że to dzięki łapówkom albo robieniu nielegalnych zabiegów
Dziewczyny w chwili przerwy od nauki układam listę zakupów na sezon wiosenno-letni i jestem załamana ofertą Zary. Czy oni sobie żarty robią?  Zaledwie parę rzeczy wpadło mi w oko - głownie te czarno-białe koszule i klasyczne szpilki.
|
Nic ciekawego! Chciałam zobaczyć sukienki, marzę o klasycznej w kwiaty, ale nie ma, chyba uszyję sama (jak się nauczę )
Cytat:
Napisane przez tray
Osobiście uważam, że mieszkanie razem przed ślubem to super sprawa (tak, wiem, pewnie jestem przesiąknięta złem i niemoralna). Naprawdę można się dowiedzieć wiele rzeczy o drugiej osobie, o jej przyzwyczajeniach, wadach i zaletach. Długo walczyłam o rozrzucanie skarpetek, do dzisiaj jest problem zostawiania po sobie małego bałaganu ale czasem nie mam siły
Nie rozumiem też kwestii "docierania się", znam pary, które "docierają się " kilka ładnych lat i czasem zastanawiam się czy trzyma ich przyzwyczajenie + dziecko czy prawdziwe uczucie. Wśród znajomych mam małżeństwo, byli ze sobą około 2 lat. Na początku studiów pojawiła się ciąża, tak więc szybki ślub na pół wsi i hop mieszkają razem u rodziców. Biedny chłopak wstydził się schodzić na dół w piżamie, nie mógł przełamać się aby mówić do teściów "mamo, tato", tutaj żona niedługo urodzi i nagle zaczęło się "prawdziwe życie". Dla mnie to patologiczne rozwiązania, gdzie plotki i CO LUDZIE POWIEDZĄ wygrywa z szczęściem własnych dzieci. Mam nadzieje, że nasze pokolenie zmieni swoje poglądy i będziemy rozmawiać z dzieciakami o ICH wyborach, planach i nigdy nie padną teksty "bo wypada".
|
My się z TŻ zaczynamy psychicznie przygotowywać, żeby w ciągu roku, dwóch może ze sobą zamieszkać. U nas chodzi raczej o pracę i pieniądze (stałość dochodów, nie od rodziców ) w końcu zaraz koneic studiów. JEśli chodzi o życie, uważam że się nie pozabijamy, mieszkaliśmy razem w pokoju jednoosobowym 3miesiące, pracowaliśmy razem w duecie, wychodziliśmy razem, spaliśmy, jedliśmy i jakoś się nie pozagryzaliśmy, zgoda i harmonia Także myślę, że zamieszkanie razem dla nas nie oznacza krwawej wojny o klapę sedesową i mnogość kosmetyków
__________________
Cytat:
Napisane przez Doris1981
Wiąż się z człowiekiem, z jego charakterem, dobrocią, uczciwością, zasadami, tym, czy Ci się jego oczy i uśmiech podobają.
|
Nie palę od 15.03.2015 
"Traciliśmy czas bez siebie"
19.02.2016 17.02.2017 1.09.2018 
Nick pochodzi z komiksu KokoArt "Wiśnia"
|