2007-03-11, 20:40
|
#16
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wieczorny krem a facet w łóżku
A ja rozumiem problem. Są takie balsamy (np. do suchej skóry), które sobie aplikuję na noc, i jakbym sie nie starała, trochę się lepią... Albo spróbujcie zapuścić włosy pod wosk, też powstaje dylemat: może lepiej się ogolić, niz zarośniętą iść do łóżka? Są takie kremy/mazidła, które nie pachną ani nie smakują najlepiej (kwasy) I co wtedy wybieracie: konsekwentną pielęgnację czy komfort wylegiwania się z TZtem, bez nagłego: "Ojej, jeszcze muszę wstać po balsam i krem"
Chyba o to chodziło autorce
|
|
|