2007-03-11, 23:01
|
#1296
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 004
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Z masci Sudocrem i Linomag, gaziki ze spirytusem do przemywania pępka, zasypkę Alantan, sól fizjologiczną do przemywania oczu (to wszystko poza oczywistymi kosmetykami typu szampon). Na razie nic więcej nie przychodzi mi do głowy.
Z jednej strony fajnie, że Pyciaczek ma to już za sobą, z drugiej chociaż 2 tygodnie później byłoby lepiej dla dziecka. Powysyłajcie jej pokrzepiające smsy, ja mam dziś 2 na koncie, jutro uzupełnię pulę o kolejne .
Jak pisałam, byłam dziś na porodówce, oprowadzał nas nasz dobry znajomy który jest na tym oddziale anestezjologiem. Byłam zaskoczona, bo nie słyszałam żadnych krzyków , w pojedynczych salach leżały uśmiechnięte (zapewne do czasu) dziewczyny - było jakoś tak NORMALNIE. Duże pokoje z wannami, prysznicami, dobrą aparaturą, w każdym z dziewczyną siedziała położna. Trochę mnie to zrelaksowało, nie będzie źle.
Też jak pisałam, dostałam polecenie siedzenia na tyłku w domu i podpasienia małej do 3 kilo (brakuje jej 410 gram), podobno tak jest zdrowiej dla dziecka.
Salę wybrałam podwójną, nie chcę siedzieć sama w jedynce i się nudzić, chociaż Adam chciał mi taką wykupić. Jakoś nie uśmiecha mi się samotne leżenie i gapienie się w telewizor.
|
|
|