2007-03-12, 00:11
|
#8
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Wasze poczatki... ;)
Heh..Madzia nie ma sie co zalamywac Spojrz na moje pierwsze prace to odechce Ci sie narzekania i spojrzysz na siebie przyjazniej i od razu Ci sie humor poprawi Widze czym raczylam siebie, siostre i mame, i teraz dopiero widze, ze te pazurki sa totalnie blee.. Robie "zele" dopiero od 3 miesciecy i mysle, ze nastapila duuuuza poprawa, ale jeszcze duuuuuuuuuzo wiecej pracy przede mna Poki co mam zapal do tego, staram sie bardzo, w kazde pazurki wkladam kawalek siebie bo robie to co naprawde lubie, znaczy sie jestem w swoim zywiole Trzymam za Ciebie kciuki Na poczatku mialam takie same problemy, zel na skorkach, przez to czasami powietrze i rowniez problem mialam z wypilowaniem boczkow (zreszta teraz tez nie robie tego idealnie ). Rowniez mialam chwile zalamek, ale ja to tak mam, ze uparta jestem jak osiol i nie popuszcze dopoki nie osiagne tego co zamierzam, a moim marzeniem jest miec w przyszlosci wlasny salonik i robic sliczne pazurki, albo biuro projektowe i projektowac pikne ogrody, poki co sama nie jestem zdecydowana, wiec wole sie ksztalcic w 2 kierunkach A jesli chodzi o wtapianie grubszych ozdob, tez mialam z tym problem Do czasu, az znalazlam sposob (wlasciwie sie doczytalam), wyprobowalam i na prawde idzie mi duzo lepiej. Z checia Ci go zdradze A wiec jak juz nalozysz ozdoby i chcesz je zatopic to sprobuj nalozyc dosc duzo zelu, ale zeby Ci nie splywal na skorki, to siup pazurka do gory nogami, odczekac chwile i poobserwowac jak samoistnie tworzy sie piekna krzywa C Jesli cos idzie nie tak, to delikatnie manewruj pazurkiem aby zel slynal tam gdzie chcesz Dla mnie sposob rewelacja potem szybko przekrecasz, ewentualnie poprawiasz i siup pazurka do lampy Jeszce tylko wyrownac nierownosci ( o ile takowe powstana) i git
|
|
|