Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-02-01, 16:31   #3353
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 909
GG do izazula
Dot.: Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

Cytat:
Napisane przez mloda1989 Pokaż wiadomość
w sumie to nie wiem jakiej firmy, znajomy wpadł wymierzył a za tydzień przyniosl, nawet nie pamietam ile placilam chyba jakies 50zl za to okno
No niestety to mi nie pomoże ale spokojnie bo chyba nie mam potrzeby mieć podgumowane. Fajnie by było ale bez konieczności

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Tak, dokladnie o to chodzi. Ona teraz wie, ze nawet jak się obudzi wcześniej to może przyjśc do nas jak jest jasno lub jak któreś z nas wstanie (np. do pracy o 7). czasem oczywiście robi podchody i wola, że chce siusiu a wcale nie chce ale jak jej powiem, ze my jeszcze z tatusiem pośpimy i ona tez musi to leży, czasem ja tam slysze jak gada do lelek i maskotek z ktorymi śpi boję się, ze jak będzie szybko jasno to nie bedzie już tak dobrze i o 6 juz nam przybiegnie do wyrka

Chcialam z myslą o tym, że mże jak by było bardzo ciemno to przy pobudce myślałaby, że to noc i spałaby dalej... dłużej... marzenia chyba zrezygnuję bo u niej słonce dochodzi jak zachodzi więc malusio. u nas by sie bardziej przydaly bo okna na całą scianę (5m) i cały dzień wali słonce. Ale nie wiem czy chcę taką ciemnicę latem w domu
Chyba odpuszczę i zapodam zwyklaki.



Przetłumacz mu to?? Ja odsłaniam- on zasłania. Ostatnio się śmiałam, że podejrzane, co on w tym pokoju wyprawia, że zasłania firanki Ja tylko na noc to robię choć wiele nie dają



Przyjdź i powiedz to mojemu tż. Nic do niego nie trafia. nawet mu kiedyś pokazywałam z dołu, że przecież nic w dzień nie widać, a wieczorem to niech sobie zasłania. Nie dociera... jak grochem o ścianę... on ma to po swoich rodzicach- firana, rzecz święta
Nie po to czekam na lato żeby słońce później zasłaniać Owszem zasłaniam jak są upały żeby bezpośrednio nie świeciło i nie nagrzewało. My mamy żółte, w kuchni ecru a u Wojtka jasną zieleń. Ciemno nie jest nigdy.

Co do zasłaniania to nie lubię jak np. mi ludzie zaglądają ale w dzień nic nie widać co kto w domu robi. Na wieczór zaciągam rolety i dalej nie widać.
Jak już nie raz pisałam uwielbiam oglądać okna, firany i kwiaty.

Twój Tż zasłania firany czy zasłony ? Może najbardziej to by mu odpowiadały rolety zewnętrzne albo okiennice .
Kiedyś słyszałam w jakimś programie jak w Holandii w którymś wieku był zakaz zasłaniania okien. To chyba o uprawianie czarów chodziło Nie pamiętam dokładnie. Do dziś tam ludzie rzadko firany wieszają i zasłaniają się przed światem.
Mój siostrzeniec od kilku miesięcy pracuje w Hadze i specjalnie go prosiłam o zwrócenie uwagi na okna. Potwierdził że okna tam są łyse i wszystko można zobaczyć co się u kogo dzieje. Czasem jest tak że przez te okna pozdrawiają przechodniów . Cóż co kultura to kultura. Aż tak bym się nie odsłoniła

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Libra na jak długo starczyły Ci barwniki do ciasta? Oczywiście przy Twoim pieczeniu
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora