2013-02-01, 22:38
|
#2619
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 956
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III
asia_73 & emilia0508
Poczułam się zmotywowana waszymi wpisami i wsiadłam na rowerek - 30min i 15,6km. Jezu, gdzie moja forma? 
Marina
Aaa weś <czerwona z zawstydzenia> słodzicie mi a ja mam tyle kompleksów, że każdy komplement przyjmuje z podejrzeniami. Od mojego chłopaka też zresztą,
za każdym razem szukam drugiego dna Noo ale mimo tych moich głupich myśli chciałabym, żeby mi więcej miłych rzeczy mówił, może w końcu pomoże i się
pozbęde tego głupiego myślenia. Z kompleksami to ciężka sprawa, to chyba się już do psychologa nadaje A nie daj buk jak jeszcze mam PMS, to mi
sie we łbie takie combo robi, że powinnam siedzieć 5dni w piwnicy.
Czy tylko ja mam takie okrutne PMSy płaczliwo-depresyjne? Może macie na to radę 
mysiunia85g
No tak to jest, więcej mam miejsca, żeby się ten tłuszczyk porozkładał.
Właśnie musze sobie zrobić, muszę!
Jak biegałam/rowerowała/pływałam używałam takiego programu do telefonu - Endomondo. Tam taka właśnie tabela on-line jest. Przec cały czas miałam dni
zapełnione jakimś sportem i rzeczywiście to bardzo motywuje, żeby nie zostawiać dziur 
Zrobie sobie "endomondo" na lodówce
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.
|
|
|