[anika_s]

Napisane przez klementyna1

Ja juz po wizycie!! Mały wazy 2600!!!
Szyjka zamknięta, pani dr powiedziała, że dotrwałyśmy do momentu, gdzie mały już bezpieczny, bo narzady wytworzone, leki powolutku zmniejszamy, no-spy forte 2x1. Mam pozwolenie na krótkie spacery i troszke ruchu, żeby kondycje złapac przed porodem....Nie zapytałam o seks, ale skoro nic nie mówiła i kazała się gimnastykowa, to chyba można;p Następna wizyta 19.II Takze tak to moje drogie, jestem spokojniejsza, dzis pójde nawet gromnice oświęcic, a potem na zakupy;p Więc buchmacherki, które mnie obstawiały, chyba jeszcze troszke poczekają-mam nadzieję

za wizytę

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez pani22ka

cięcie takie brzydkie...
bardzo zwracam uwagę na dobre cięcie (bom leniwa i żadne układania, modelowania, cudowania nie wchodzą w grę), płacę zwykle za nie duże pieniądze i nie żałuję ani złotówki...

nic to, odrosną .

pewnie że tak ,nie ma się co stresować
ja na cięcie wybieram się w poniedziałek bo zarosłam tak że szok!

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez pani22ka

a moja mama na uroczystości miewa taki hełmofon robiony przez swoją fryzjerkę. Babeczka jest super, ale nie może pojąć że matka nie życzy sobie modelowania. a tu mus - wyczes na szczotkę, dużo lakieru i taki brokat , który na zdjęciach wygląda obleśnie (jak łupież). więc matka zawsze myje włosy bezpośrednio po wyjściu od fryzjerki (czasem w CH w miasteczku )

niektóre fryzjerki mają ambicję nie do powstrzymania