Dot.: Teksty facetów cz. III
Rozmawiam z moim przez telefon, i już się żegnamy. Byłam na niego zła, bo mnie zrobił w jajo (skubaniec uwielbia sobie żartować i wciskać mi kity, po których się irytuję ) i się nie odzywałam. I nawiązuje się taka rozmowa:
TŻ: Kochanie... kochanie pa!
Ja: nie kochaniuj mi tu teraz!
TŻ: oj no przestań.. pa misiu!
Ja: ...
TŻ: Pa kochanie! Pa misiu! Pa koteczku! Kici-kici skurczybyku!
|