2013-02-02, 22:27
|
#4530
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
Napisane przez booombelek
mój nawet jak jest daaaaleko, to potrafił dzwonić do mnie i wyznawać mu miłość przez godzinę po 3 w nocy, i nijak nie dałam rady go przekonać, żeby dał sobie spokój a ile razy ja mojego "holowałam" do domu, o jeny ale dobrze to wspominam, bo wtedy jest taki kochany, uśmiechnięty i czuły, ale wtedy to mnie u niego chyba najbardziej denerwuje, bo nie lubię pijanych ludzi ale fakt, tęż zdarzały się takie sytuacje, kiedy w wakacje wychodził na jakieś mecze, a ja dostawałam telefon po 2 z hasłem "kochanie, a przyjechałabyś po mnie?" oczywiście ubrałam się i jechałam, wtedy natrafiałam na wszystkie inne partnerki jego kolegów które mówiły, że chyba szybko ich nie wyciągniemy do domu, tak też się działo ehhh wspomnienia.. 
|
W Hiszpanii to norma, że ludzie piją i siadają za kółko po alkoholu... Ja tego nie pochwalam, niestety mój TŻ jak wypije to i tak jedzie, ale zna swoje granice i wie kiedy jechać nie powinien. Wtedy sam mi potulnie oddał kluczyki, ale potem coś mu się odmieniło i chciał je spowrotem i ostro chciał jechać do domu Nie pozwoliłam mu i następnego dnia prosił żebym nigdy w takim stanie nie pozwoliła mu się nawet zbliżyć do samochodu Ehh przypomniały mi się różne rzeczy teraz, te wszystkie godziny tylko we dwoje Niech ten czas mija szybciej, chcę żeby to wszystko wróciło
|
|
|