|
Dot.: Czy trzeba płacić za wizytę u ginekologa ?
Ja poszłam pierwszy raz mając niespełna 16 lat, może mniej, nie pamiętam już. Nabawiałam się okropnej infekcji i musiałam iść i to szybko. Tym bardziej, że chodziłam z nią ok roku dlatego, że panicznie bałam się badanie ginekologicznego i nie chciałam przyznać się mamie ani prosić ją o pomoc (wstyd), ale było coraz gorzej.
Moja mama skontaktowała się z jedną przychodnią, powiedziano jej, ze przyjmują tylko kobiety dorosłe, ale skierowano do innej przychodni także dla dziewcząt. Na pierwszej wizycie była ze mną, ale tylko w celu podpisana zgody na wykonanie badania, następnie została poproszona o opuszczenie gabinetu i wywiad oraz badanie zostało przeprowadzone tylko w obecności lekarza.
---------- Dopisano o 02:09 ---------- Poprzedni post napisano o 01:51 ----------
Ja mam bardzo nieprzyjemna wspomnienia po moich pierwszych wizytach ginekologicznych na które chodziłam w ramach ubezpieczenia. Niestety bardzo negatywnie wpłynęło to na odbiór lekarzy. Teraz wręcz musze się zmuszać aby iść do gine. i zawsze wiąże się to u mnie z ogromnym stresem. Nawet teraz mimo, że znalazłam już, myślę, że dobrą Panią Ginekolog. Prywatnie, ale o ile będzie mnie stać, to już nigdy nie pójdę na NFZ.
Bardzo ważne są te pierwsze wizyty, bo moim zdaniem to one rzutują później jaki będziemy miały stosunek do lekarzy ginekologów, czy będziemy chciały się badać regularnie oraz czy wizyty będą dla nas stresującą męką czy być może zwykłą formalnością.
Już nie jestem dzieckiem i mimo niechęci potrafi się zmusić do pójścia do lekarza od razu kiedy sytuacja tego wymaga, ale jak byłam młodsza, przez moje negatywne przeżycia odkładałam to do ostatniej chwili.
Przy planowaniu pierwszej wizyty, najpierw zadajcie sobie pytanie DO KOGO? Później NA NFZ czy PRYWATNIE (chociaż tu niestety nie każdy może mieć komfort wyboru)
__________________
MatyldaEm
|