|
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?
Mój TŻ nigdy mnie nie uderzył,choć ma porywczy charakter,i nie raz nasze kłótnie były naprawdę okropne,tak,że mielibyśmy się zaraz pozabijać-mimo to nigdy nie podniósł na mnie ręki.Gdyby to zrobił,odeszłabym od niego-ale nie twierdzę,że to by było proste-gdyby tak było,to kobiety nie tkwiłyby w takich związkach z damskim bokserem...
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
|