|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
dziołchy jesteeście niemożliwe - najpierw wszystko ręcznie potem obszywałam maszyną - bo cały czas uczę się używać tego ustrojstwa - co wcale nie jest takie proste - nasza Myszka to wie ale powoli pomału - będę chciała zrobić przeróbki moich kilku letnich sukienek - to będę się ćwiczyć w prostych ściegach bo na razie to tropią węża
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki
"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski
|