[strongwomen]

Butter,

U nas zbliżają się powoli urodziny męża..i już trwają dysputy czy zaprosić teściów czy nie Co dziwne, on mówi, że nie , a ja mówię, żeby nie zaogniać sytuacji i tak.

znam to, u nas TŻ pewnie gdyby nie ja, dawno zerwał kontakt z rodzicami.... może się mylę ale takie mam wrażenie. Zaproście ich, jeden wieczór wytrzymacie a po co prowokować wroga.

Madzia,

oooo to jednak o kościelnym myślicie? Super

no jakis tam plan się pojawił, ale zobaczymy.

Zabciu, dacie radę

Nikita,

To kuruj podwozie w takim razie. No i wiesz przeciez, ze ja zawsze za toba tesknie. Jak tam telefon?

No myślę że się poprawi skoro wiadomo z czego to.

Dziękuję

Oddałam do reklamacji, dali zastępczy, mam nadzieję że naprawią ale jakoś mam przeczucie że mi powiedzą że zalany i będzie po gwarancji.

Stokrotka, to się już zabierasz za kompletowanie super

Dodaja, przecież wiem że pisałaś i kazałaś wracać Tobie również dziękuję

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Nie wiem czy Wam pisałam, w zeszły czwartek TŻ był z Kamilem u lekarza bo kaszle nam i dostaliśmy syropki. A wczorajsza noc i dzisiejsza były tragiczne. W dzien już nie kaszle za to w nocy mi wymiotował z kaszlu. I umowiłam się na wizytę bo to już prawie tydzień się leczy i jest gorzej.