2013-02-05, 13:10
|
#7
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Oskarżona o kradzież w trakcie pracy
Cytat:
Napisane przez Kasienka09
Sama pracuje w Rossmanie, a Ty bedac hostessa powinnas o tym wiedziec o oklejaniu rzecz dostepnych w drogerii. Kierowniczka spytala Cie dokladnie czy masz coś do oklejenia. Nie rozumiejac pytania sama powinnaś sie dopytac o co chodzi. A jesli dzwonilas sie dowiedziec i uzyskalas zla odpowiedz, to juz raczej nie wina kierowniczki. Mysle, ze zrobic to nic nie możesz. Pani ktora Ci zalatwila prace widocznie nie poinformowala Cie o wielu rzeczach i procedurach, ktore w Rossmanie obowiazuja. W socjalnym znajduje sie specialny zeszyt nawet niektore dziewczyny jesli maja kilka sztuk tamponow to wpisują, zeby nie bylo zadnych problemów. Tyle kradzieży jest w Rossmanach, ze byscie sie nawet nie spodziewaly;P
|
nie spytała mnei czy mam coś do oklejenia tylko "Czy ma pani coś do podpisania" poza tym w momencie, kiedy podejrzewa kradzież a ja twierdzę,że nie zwinęłam błyszczyka o który była awantura powinna ( tak mi sie wydaje) isc i sprawdzic np kod któy byl naklejony( pepcowy)
|
|
|