Cześć kobietki

Dziś 2 fit test i powiem wam,że nie wiem po jaką cholere go zrobiłam

Tak bardzo chciałam poprawić wyniki 1 testu,że zamiast skupić się na jakości ćwiczeń to poszłam na ilość

i co z tego,że wyniki są dużo lepsze skoro nawet nie powinnam porównywać ilości powtórzeń (bo jak porównać ćwiczenia zrobione byle jak byle by było

)
Stwierdziłam,że fit test jest nie dla mnie i już nie zrobie go więcej bo jestem niestaranna kiedy się spieszę.W Insanity nie chodzi przecież o to by podwoić ilość powtórzeń,a o to by poprawić wydolność,kondycję i zamienić tłuszczyk w mięśnie

.Widzę,że moja kondycja się poprawia bo mogę ćwiczyć przez 40 min bez wyplucia płuc,a na początku po 20 min było mi słabo

jestem bardziej rozciągnięta,cotraz niżej schodzę podczas pompek (choć jeszcze daleko mi do ideału ) a moje wymiary bardzo wolno ale spadają.To mi wystarczy jako dowód,że te ćwiczenia przynoszą efekty,więc na razie fit test dla mnie jest out
Paulianko szkoda,że odchodzisz bo bardzo mnie wspierałaś i będzie mi Ciebie brakowało.Powodzenia

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------
Mam jeszcze pytanko do was kochane,ile uderzeń serca na minutę powinnam mieć w czasie ćwiczeń?
Shoun T powtarza aby sprawdzić puls,czy jest bezpieczny tylko nie mówi ile on ma wynosić

Nic z tego nie rozumiem
