2007-03-13, 12:54
|
#1641
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Cytat:
Napisane przez Sabbath
Aaa... Teraz odrobina wazelinki dla obłaskawienia czepialskiej baby.
No to ja nie wiem, czy wierzę w to, że Ty nie wierzysz. 
Tak to odebrałam, bo tak napisałaś. Nie wiem, czy istnieje bardziej jednoznaczne sformułowanie, niż to, którego użyłaś; wiem za to, że kopanie ludzi w cokolwiek mi się nie podoba. Pal licho tę dyskusję. Może Twój dziadzio łagodził te słowa specyficzną intonacją, uśmiechem, gestem. Być może Ty także robisz to w bezpośredniej rozmowie. Tutaj tego nie bylo, więc przeczytałam wyłącznie to, co napisałaś. Nie podejmuję się polemizować z Wami w kwestii tego, w co wierzycie, a w co nie.  Na takie dictum nie ma bowiem dobrych argumentów.
Pozdrawiam wiosennie i dziękuję za komplementy.
|
Przede wszystkim Kota tego o kopaniu nie napisała. I o dziadku takze nie.
A po nastepne.
Mnie nie podoba się potrząsanie ludzmi.
Pozwól, że Twoje słowa o potrząsaniu takze zrozumiem dosłownie. Czyli podchodzisz do kogos, łapiesz za ramiona i potrząsasz. Nie podoba mi się to.
Jak dosłownosc to dosłowność, łapmy się wzajemnie za słowka, żeby tylko miec ostatnie słowo.
edycja: starsza pani, jesli o mnie chodzi, to ja nie musze niczego udowadniac. I awantury się po mnie nie spodziewaj Już sie wynoszę i ide na spacer...
|
|
|