[Aneta???]

Napisane przez Kalex

hm....ech....najpierw masterpice max....teraz Hypnose....
przyznam się, że ja nigdy nie kupowałam jeszcze tuszy z "górnej półki" - wzyciu żadnego YSL, Diora, Chanel czy innych nie miałam....nie wiem jakich efektów mam się po nich spodziewac, skoro i tak starczy mi na góra 3 miesiące a kosztuje dużo więcej....
ale przynam,że zainteresowałyście mnie tym Hypnose...nie wiem teraz co zrobić , bo ja bardzo lubie mieć mocno umalowane rzęsy, a recenzja Sisley brzmi interesująco....

A ja sobie natomiast postanowiłam,że nigdy więcej z górnej półki,nie dlatego,że złe,ale dlatego,że wolę inwestować w inne rzeczy,a tusz mogę mieć równie dobry za 50 złotych,czy nawet za 20 jak Volume Express Maybeline.A tutaj o Hypnose mowa i dłuuuugich rzęsach ,albo Chanel .I jak tu się trzymać swego postanowienia .