[sandrita22]

[QUOTE=Anielllka;39083683] ja to przezyłam w poniedziałek, na sttchu zrobiło mi sie słabo i prawie zemdlałam, to najgorszy dzień bo trening najdłuższy i do tego fit test. Kolejne są troszkę krótsze chociaż dzisiejsze max cardio conditionig. też chciałam zrezygnowac - ale przypomnij sobie jak zaczynałaś insanity, pierwszy trening, bo dla mnie to była porównywalna masakra w odczuciach tylko po miesiącu jesteśmy na wyższym levelu [/QUOTE

Pamiętam, że jak zaczynałam też miałam tak - może trochę mniej, ale dziś to szok po prostu. Ale nie mogę tego przerwać, bo wiem że już nigdy nie uda mi się zrobić insanity. To sprawa chyba honoru ;p A fit test poszedł mi gorzej niż poprzedni...

Aniellka myślisz ze moze to byc kwestia tego, że akurat dzis skonczyl mi sie therm line i mialam mniej enrgii i powera?

Podnioslas mnie na duchu troche...