2013-02-07, 13:28
|
#2912
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
ogolnie ale Ty szalejesz z tymi randkami. Zazdroszcze Ci bo też dawniej często randkowałam, fajna rozrywka, można się zrobić na bóstwo, poflirtować a jak jest jeszcze jakiś przystojniak to już w ogóle a teraz w małżeństwie no cóż, randka to raczej żadkość a nawet jak jest to nie ma tego dreszczyku emocji niż jak się spotykasz z kimś obcym... ehhh... chyba sobie wezmę urlop od męża
anuszka u mnie też się nie obyło bez pączka...I jestem wściekła na siebie i na moją teściowkę też bo jeszcze dobrze nie wstałayśmy z małą, a ona już przyszła z wielką tacą faworków i dwoma pączkami, bo mój mąż sobie zarzyczył żeby mu upiekła. Ale ja sobie odmówiłam bo owsianka mi się już gotowała i tak leżały na stole w kuchni i co tam szłam to mnie wołały i w końcu nie wytrzymałam i zjadłam pączka i dwa faworki Jak przyjdzie mój TZ to mu powiem zeby sobie to zjadł albo gdzies schował, wyniósł wyrzucił bo jak to tak będzie stać to nie widze dla siebie przyszłości
Joasiu ja też sie zastanawiam co zrobić z tymi ciuchami. Ostatnio dałam mojej staruszce dwie pary jeansów, które są już na mnei za małe a na nią w sam raz a reszte najchętniej bym spaliła i zapomniała ale troche żal bo jakby czasem....heh człowiek jest głupi
__________________
Start: 01.01.2012
Cel I:112, 109, 106, 103 - zaliczony! 
Cel II:101, 98, 95, 92 - zaliczony! 
Cel III:89 (88), 86, 83, 80 - zaliczony! 
Cel IV:77, 74, 71, 68 -
"Odchudzanie to jedyna gra, gdzie wygrywa ten co traci!"
|
|
|